Wiosenne porządki - Jan Brzechwa
Wiosna w kwietniu zbudziła się z rana, wyszła wprawdzie troszeczkę zaspana, lecz zajrzała we wszystkie zakątki: - zaczynamy wiosenne porządki. Skoczył wietrzyk zamaszyście, poodkurzał mchy i liście. Z bocznych dróżek, z polnych ścieżek, powymiatał brudny śnieżek. Krasnoludki wiadra niosą, myją ziemię ranną rosą. Chmury, płynąc po błękicie, urządziły wielkie mycie, a obłoki miękką szmatką polerują słońce gładko. Aż się dziwią wszystkie dzieci, że tak w niebie ładnie świeci. Bocian w górę poszybował, tęczę barwnie wymalował. A żurawie i skowronki posypały kwieciem łąki, posypały klomby, grządki i skończyły się porządki.
Wiosna i Słonko - Ludwik Wiszniewski
Siedzi wiosenka w swojej chatce przy ciasteczkach i herbatce. Promień słońca to zobaczył: - wiosno, wiosno, czas do pracy! Powiedz wszystkim dzieciom w szkole, że czas posiać już fasolę, groszek, marchew i sałatę, żeby było co jeść latem. Powiedz starszym, że czas wielki sadzić w polu kartofelki. Powiedz żabkom dużym, małym, że bociany przyleciały. Przebudź muszki, przebudź trzmiele, niechaj łączą się w kapele! I słowiki w gąszcze sprowadź - już powinny koncertować! Pada rozkaz za rozkazem... Idzie wiosna z słonkiem w parze. Pola, łąki pełne woni, a nad nimi ptaszek dzwoni!