Zaproszony ksiądz proboszcz Feliks Chudzik z załubickiej parafii, czyniąc swą powinność, drogę pięknie wyświęcił, życząc wszystkim bezpiecznego użytkowania.
Kolejno głos zabrali przewodniczący rady Marek Brodziak, z-ca burmistrza Radzymina Andrzej Siarna oraz radni Konrad Jankowski i Zbigniew Jabłoński. Na uroczystość przybyła również sołtys sąsiedniej miejscowości Załubice-Wolica Pani Katarzyna Stokowska, radny Wojciech Chełchowski i skarbnik gminy Artur Goryszewski.
Ta w sumie niewielka inwestycja, całkowicie sfinansowana została przez Urząd Miasta i Gminy Radzymin. Warto, by jeszcze dla pełnej satysfakcji, drogę oświetlić.
Dokonana poprawa jakości ciągu komunikacyjnego z pewnością wpłynie na poprawę jakości życia okolicznych mieszkańców.
autor: Elżbieta Bobińska
DROGA
Już od wielu wieków nasza wieś istniała,
lecz do inwestycji, to szczęścia nie miała.
Dwadzieścia lat temu myśl nam przyszła nowa,
aby była i u nas droga asfaltowa.
Był telefon, gaz, światło i drogę chcieliśmy,
czy od innych wsi, osad my gorsi byliśmy?
Mówili, że droga u nas taką marną,
lecz musi mieć konto w banku, osobowość prawną.
No i były pieniądze od ludzi zebrane,
potem ścieżki, drogi do Gminy deptane.
Pisma do Województwa, Powiatu, gazety,
nawet w telewizji występy....... niestety!
Nie pomogły żale, prośby, narzekanie,
całe pokolenie czas straciło na nie.
Mówili, że „kaktus wyrośnie na dłoni“,
zanim lepszą drogę wybudują do nich.
Nie ma tych na świecie, co się z nas tak śmieli,
dziś pewnie kaktusy na dłoniach by mieli.
Więc teraz myśl nowa do tego się skłania,
kiedy Gmina stanie na wysokości zadania?
Wciąż taka nadzieja tu w Siwku nas łączy,
Radzymin - rodzaj męski zobaczymy jak skończy.
Aby stało się zadość i było dobre zdanie,
niech i reszta drogi zbudowana zostanie.
Najpierw była krzyżowa (od krzyża do krzyża) do nikąd praktycznie,
dzisiaj dziękujemy za te drogi ślicznie.
Spełnione błagania, lecz po latach wielu,
można jechać ku cywilizacji, dojechać do celu.
Może ważne kto prosił? Bo gdy sołtys młoda,
odmówić takiej sołtys, niezręcznie i szkoda.
Grunt to młodość, my wszyscy takie zdanie mamy,
że jej także dużo tutaj zawdzięczamy.
Niech też naszą wdzięcznością Panowie nie wzgardzą,
dzisiaj dziękujemy za te drogi bardzo.
Panom: burmistrzowi Piotrowskiemu i Siarnie,
i serdeczne dzięki - Rada i Pan Jabłoński zgarnie.
Za poparcie słowem i czynem i głosem,
niech Bóg da zdrowie ze szczęśliwym losem.
Czekały na to całe pokolenia ludzi,
już takich złych emocji ta droga nie wzbudzi.
Teraz wracać możemy najciemniejszą nocą,
jest równo, choć mówiono - na co? po co?
Dobrze, że jest w końcu i dla nas zrobione,
żal, że nie za tyle, co było przeznaczone.
Trochę stuka obawa, by długo przetrwała,
i po paru latach się nie posypała.
No bo gdyby UNIA trochę dołożyła,
jednak wytrzymalsza na pewno by była.
A gdy ktoś nie wierzy, jaką drogę mamy,
na przejażdżkę po niej, wszystkich zapraszamy.
Teresa Zarzecka
PROSTA DROGA
Człowiek majętny, żyjący skromnie,
wszyscy obecni to przyznać mogą,
że mu się zawsze lepiej żyje,
kiedy podąża dobrą drogą.
Bo dobra droga tak prowadzi,
do celu, który się obiera,
złą drogą kluczyć ciągle trzeba,
cierpliwość i czas nam zabiera.
Mimo starania i kłopotów,
które już żeśmy pokonali,
nareszcie mamy dobrą drogę,
o którą wszyscy zabiegali.
Jednak kłopoty zwyciężone,
w parę dni droga ta powstała,
i po trudności nie ma śladu,
jak mgła poranna się rozwiała.
Podziwialiśmy wykonawców,
jak sprawnie pracę wykonali,
i wierzcie nam to – widzieliśmy,
Chińczycy im nie pomagali.
Już widać drogi czarną wstęgę,
można iść, jechać, wygodnie wrócić.
W podziękowaniu burmistrzom, radnym,
niech radość da im owocna praca.
Marian Zarzecki