Śmierć nie istnieje...
- Szczegóły
- Opublikowano: czwartek, 25, październik 2012 19:54
- Super User
Wielu na samo słowo „śmierć” cierpnie skóra. Przywiązani do życia, do zjawisk, przyjaciół, krewnych i posiadanych przedmiotów, bardzo boimy się chwili, w której trzeba się będzie z tym wszystkim rozstać na zawsze. Tak działają tworzone i kultywowane latami przywiązania. Nie wiedząc co naprawdę jest trwałą wartością uzależniamy się od spraw i rzeczy najmniej trwałych. Poszukując szczęścia widzimy jego źródło gdzieś poza nami, w posiadaniu przedmiotów, majątku, bliskości innych, związkach ze światem.
Tymczasem źródło prawdziwego szczęścia nie jest na zewnątrz, ono jest w naszych sercach, tam gdzie mieszka Boskość. Ta prawda staje się natychmiast zrozumiała, gdy porzucamy ciała. Nagle przychodzi wielki spokój i uczucie powrotu do domu, sprawy ziemskie stają się tak mało ważne i tak odległe. Przychodzi miłość i tylko miłość. Miłość ponad wszelkie pojęcie, miłość nie do opisania. Wtedy po raz kolejny widzimy Boskość Jaką Jest i rozumiemy, że wszyscy jesteśmy jej częścią i że zawsze nią byliśmy. Śmierć jest nieunikniona, śmierć ciała, bo przecież nie umieramy nigdy, jedynie porzucamy jedne ubrania a bierzemy inne. Często przychodzimy na świat w tych samych rodzinach i nasze dzieci i wnuki stają się naszymi rodzicami lub dziadkami. Uczymy się miłości, wrażliwości, oddania innym, przekraczania barier własnego egoizmu, by kiedyś zwrócić się do Boskości i zacząć żyć dla Niej w Niej i z Nią. Wtedy też przychodzi moment, że porzucamy więzy łączące nas z ludźmi i sprawami na ziemi i odchodzimy na zawsze zatapiając się w Miłość. Odchodzimy cieleśnie, ale pozostajemy jako duchy po to, by nadal pracować i pomagać innym na ich drogach ku Bogu.
Dawniej, wszystko co istnieje we wszechświecie znało Kwiat Życia jako wzór stworzenia, wykres geometryczny wiodący do egzystencji. Później utraciliśmy wysoki stan świadomości i upadliśmy w ciemności, zapominając o tym, kim byliśmy. Sekret Kwiatu Życia przetrwał jednak tysiące lat wyryty na ścianach starożytnych budowli na całym świecie, wpisany w żywe komórki wszelkiego istnienia.