Czadu nie można „wyczuć”, gdyż nie ma zapachu. Nie można go zobaczyć, gdyż jest niewidoczny. Aby się przed nim ustrzec, praktycznie jedynym sposobem jest przezorne postępowanie przy korzystaniu z domowych palenisk w których występuję płomień i proces palenia – nieważne czego; gazu, węgla, oleju czy drewna. Warunkiem dobrego spalania jest dostarczenie do paleniska dużej ilości powietrza i sprawdzony komin, który wyciąga dym i gazy powstałe przy spalaniu. Równocześnie, w miejsce zużytego powietrza przy spalaniu i odprowadzonego kominem, należy dostarczyć do mieszkania świeżego powietrza przez uchylone okno, kratki w drzwiach i inne kratki nadmuchowe.


Te oczywiste, ale nie zawsze przestrzegane zasady, które mogą ustrzec przed zatruciem czadem, można opisać w dwóch zasadach:

• muszą być sprawne przewody kominowe tj. takie, które wyciągają spaliny, 
• cały czas dopływa do spalania świeże powietrze z zewnątrz mieszkania.

W tym celu należy zadbać o regularne przeglądy kominów, przewodów wentylacyjnych i urządzeń grzewczych. Najlepiej jak zrobi to fachowiec. Może nas ostrzec przed zagrożeniem i czadem i uchronić przed jego skutkami. Za często tragicznymi.

Apeluję więc do wszystkich mieszkańców Mazowsza o przezorność w korzystaniu z urządzeń grzewczych w których może powstawać czad i przestrzeganie tych prostych zasad.

Źródło: UMiG Radzymin